Blog > Komentarze do wpisu
Cuda, cuda w EuroparlamencieBiorąc pod uwagę to, co politycy wyprawiają w Sejmie - a już zwłaszcza co raz gorsze bezeceństwa, które wygaduje Jarosław Kaczyński - to co wydarzyło się w środę i w czwartek w Strasburgu wydaje się być tak realne, jak Shrek wchodzący w bliską współpracę z Białą i Strzałą. A jednak! BlogUE tym razem nie chce wnikać w to, czy Ukraina na taką wspólną, polską obronę zasłużyła. Zdaniem blogUE nie zasłużyła - ale to jest insza inszość. To, co jest tym razem ważne, to dowód na to, że współpraca między politykami tak bardzo zwaśnionych frakcji jest możliwa. Tylko trzeba chcieć i (jak widać na załączonym obrazku) przebywać w europejskim środowisku. Ono ma najwyraźniej kojący wpływ na rozemocjonowaną polską duszę. czwartek, 21 października 2010, konrad.niklewicz
TrackBack
Komentarze
mentatd_at_gmail
2010/10/21 17:54:41
Jak się Jarek dowie o tym, że europosłowie z PiS "współpracowali" z europosłami z PO to może się okazać, że nie są już w PiS... a to wszystko przez blogUE :)
2010/10/21 21:52:37
Panowie europosłowie i europosłanki (zwłaszcza PiS): nie dałoby się Waszych doświadczeń ze Strasburga i z Brukseli przenieść na Wiejską?
ten od "dożynania watahy" to już nie z PiSu. ale ten od "Zastrzelimy piiiiii piiiii, wypatroszymy, a skórę wystawimy na sprzedaż" już nie w Platformie. 2010/10/22 06:25:24
"by był strażnikiem i pomocnikiem europejskich aspiracji ukraińskiego narodu;"
Wyglada to na zwykla uzurpacje. Nie bardzo wiem czy akurat narod ukrainski chce straznika, czy wlasnie takiego ? Poza tym slowo "straznik" zle sie kojarzy. Pozdrawiam 2010/10/22 14:42:26
I po co to wszystko? Przecież wiadomo, że i tak nikt Ukrainy do UE przez najbliższe dwadzieścia lat nie przyjmie, bo nikt w UE, w tym i sama Polska, nie jest tym zainteresowany. Nie są tym zainteresowani Ukraińcy, w przeciwnym razie wybieraliby sobie innych polityków. Chcieli przyładować Ukrainie za luki w demokracji? Co za odwaga. Niech przyładują w Rosję, albo Chiny - tamci maja większe luki. Dlaczego nikt nie chce traktować Ukrainy po prostu jako normalnego kraju, który normalnie nie jest i nie planuje (w każdym razie nie na serio) być członkiem UE?
I to co napisał vandermerve... a czy ktokolwiek chciałby mieć strażnika, czy nawet delikatniej rzecz ujmując - opiekuna, adwokata? Przecież to uwłaczające dla Ukrainy i dla każdego innego. |
![]()
Konrad Niklewicz, od ponad 10 lat dziennikarz i redaktor „Gazety
Wyborczej”. Od ośmiu lat w dziale gospodarczym, w latach 2005 - 2007 był korespondentem „Gazety” w Brukseli. |